Pani szuka pana Radomsko

Opis oferty

Szukam księcia, ale nie byle jakiego!
Szukam jednego, jedynego z rycerskim charakterem, najlepiej na białym koniu, ale nie pogardzę hulajnogą elektryczną,
BRUNETA- kawalera ( 40- 45) Takiego , co ma więcej uroku niż ciemna czekolada i spojrzenie, przy którym topnieje nawet lód z zamrażarki.
Ja – księżniczka XXI wieku:
- koronę noszę dumnie (czasem to tylko opaska do włosów),
- znam zaklęcie „pizza zniknij”,
- potrafię walczyć ze smokami (czytaj: poniedziałkami),
- szukam kogoś, kto zatańczy ze mną na balu albo w kuchni przy zmywarce,
Wymagania wobec kandydata:
- duże poczucie humoru - nie musi być kabaretowe,
- umiejętność trzymania ręki, serca i tajemnicy,
- zna granicę między pewnością siebie a ego XXL,
- czasem romantyk, czasem pajac – żeby się nie nudziło
- wspiera, nie rywalizuje,
- nie ghostuje, nie manipuluje, nie szuka księżniczki tylko na weekend
Bonusy:
- masz roślinę i ona jeszcze żyje,
- robisz zakupy i nie dzwonisz 5 razy z pytaniem „jaki ser?,
- potrafisz wymyślić prezent, który nie wygląda jak „ostatnia sztuka z promki w Biedrze,”
- nie zostawiasz pustej butelki po żelu pod prysznicem, jakby była eksponatem muzealnym,
- masz szczoteczkę do zębów, która nie wygląda jak z wojny,
-masz spodnie, które nie wiszą ci pod tyłkiem i nie są z epoki „emo 2008”,
- oddajesz mi swój szalik, a potem udajesz, że ci ciepło, a przecież wiadomo, że marzniesz jak pingwin,
Nie musisz znać magii – wystarczy, że będziesz potrafił rozbroić mnie uśmiechem.
Zgłoszenia przyjmuję dożywotnio – ale nie zwlekaj, bo koń może się spłoszyć! Nie każ mu czekać – on też ma swoje życie.
Jeśli się boisz zaangażowania, to możesz startować w castingu na krasnala ogrodowego.